sobota, 6 czerwca 2009



Mała dziewczynka umierała na chorobę,
z której wcześniej wyleczył się jej ośmioletni braciszek.
Lekarz odezwał się do chłopca:
„Tylko transfuzja ocali życie Twojej siostrzyczce.
Czy jesteś gotowy oddać jej swoją krew?”
Oczy chłopczyka rozszerzyły się ze strachu.
Zawahał się chwilę i w końcu powiedział: „Dobrze zrobię to!”
W godzinę po transfuzji, chłopczyk zapytał:
„Panie doktorze, proszę mi powiedzieć, kiedy ja umrę?”
Dopiero wtedy lekarz zrozumiał,
że mały chłopczyk przestraszył się przy propozycji transfuzji,
że dając krew, oddaje siostrzyczce swoje życie…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz